Prowincjonalna irlandzka mieścina Cork, rok 1983. Mały Paco nie ma łatwego życia – ojciec zniknął gdzieś, koledzy znęcają się nad nim, nuda wypełnia każdy dzień. Samotny chłopiec pyta matkę Grace któregoś dnia, czy jest bękartem. Wspiera go jedynie przyjaciel Frogs, z którym buduje kosmiczny telefon, , ale musi niestety wyjechać do Dublina. Pewnego dnia na polu ląduje samolot z Kolumbii. Paco niespodziewanie staje się tłumaczem, ponieważ zna kilka hiszpańskich słów. Nauczył się ich, wierząc, że przebywający w Hiszpanii ojciec kiedyś powróci. Wójt wsi Tommy i inni mieszkańcy postanawiają pomóc lotnikowi Ernesto i chcą zbudować pas startowy. Paco ma wobec przybysza swoje plany.

Irlandzki film mówi o samotności, przyjaźni i porozumieniu mimo barier językowych. Młodym widzom nie sprawi kłopotu określenie i zanalizowanie sytuacji rodzinnej głównego bohatera. Jego zabiegi, by Ernesto zadomowił się w Cork, są w pełni zrozumiałe. Warto podkreślić pomysłowość i determinację Paco, dowodzą one tego, jak chłopiec bardzo pragnął męskiego wsparcia, jak bardzo brakowało mu ojca. Nie można jednak zapominać, że cała sytuacja wyrosła z nieporozumienia i mistyfikacji. Chłopiec zmyśla historię Ernesto, bo nie przyznaje się przed mieszkańcami wsi, że nie zna hiszpańskiego. Problem szczerości, kłamstwa i prawdy dotyka wielu bohaterów. Ernesto nie jest tym, za kogo się podaje, Grace nie mówi synowi prawdy o jego ojcu. Zabawne w filmie sceny zbudowane są na rozmowach bohaterów, którzy się nie rozumieją. Tylko widz zna sens słów padających z obu stron i świetnie bawi się całą sytuacją. Warto porozmawiać o znaczeniu komunikacji między ludźmi, o tym, że najłatwiej porozumieć się słowami, ale gesty, mimika i kontekst znaczą czasami więcej niż słowa. Być może do tego zagadnienia powrócimy w klasie przy analizie wiersza Wisławy Szymborskiej „Wieża Babel”. Film natomiast pokazuje wyraźnie, że współpraca prowadzi do sukcesu. Wójt, inżynier, radioamator i inni tworzą interesującą galerię dziwaków, którzy chcą wspólnie pomóc Kolumbijczykowi. Naprawa samolotu i zbudowanie pasa startowego stają się wielka przygodą ich życia. Nieoczekiwany zwrot akcji korzysta z arsenału kina sensacyjnego. Porachunki gangsterów, pościg, uwolnienie więźnia i ucieczka na pewno spodobają się widzom. Happy end dostarcza satysfakcji i zadowolenia, a Paco i Frogs biorą się za budowę samolotu. Najbardziej jednak zaskakująca jest informacja, która ukazuje się po zakończonej fabule. Otóż w Cork do dziś dnia znajduje się pas startowy dla samolotów, na którym kierowcy uczą się jeździć samochodami. W 2001 roku odbyły się tam mistrzostwa świata modeli latających. Może Paco pokazywał wtedy swój najnowszy model?